Chris Taylor chce zrobić drugą część Total Annihilation, ale...

- Bardzo chciałbym zrobić nowe Total Annihilation - przyznaje Chris Taylor.

- Problem w tym, że nie możesz po prostu stworzyć kontynuacji gry, która liczy sobie już 16 czy 17 lat. Musisz ją zaktualizować, dokonać ewolucji, by wpisała się we współczesne standardy rynkowe - mówi. I podkreśla, że nie jest to jedyna kwestia, nad którą trzeba się mocno pochylić przed ewentualnym przystąpieniem do prac.

- Czy ludzie będą chcieli czegoś, co przeszłoby taką ewolucję? A może po prostu chcą przenieść się w czasie do roku 1998, a my zaczynamy prace nad Total Annihilation 2? Czy chcą takiej gry? Czego żądają od mechanizmów? Czy chcą, by gra była dystrybuowana w pudełkach? Niezależnie od tych wszystkich pytań odpowiedź brzmi: tak, byłoby cudowanie coś z tym zrobić - dodaje Taylor.

Jego studio, Gas Powered Games, formalnie przestało istnieć, ale większość załogi zachowała stanowiska dzięki wchłonięciu jej przez Wargaming.net i ustanowieniu oddziału Wargaming Seattle. Na razie nie wiadomo dokładnie, czym będzie pierwszy projekt ekipy pod nowym szyldem.

Źródło:
Patryk Purczyński - gram.pl


Klemens
2013-04-18 18:23:24